Forum Pseudo Forum o Wszystkim Strona Główna

Samobójstwo
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pseudo Forum o Wszystkim Strona Główna -> Kłótnie / Dyskusje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bjorn
Szarżujący na maciorze


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ,,|,,

PostWysłany: Sob 15:17, 15 Gru 2007    Temat postu:

Prisi napisał:
nie radzi sobie chlopak ze soba. jak mi powiedzial ze chce sie zabic to az sie poplakalam....jak mozna?


może mój tok rozumowania jest dziwny i nie znam sytuacji, ale żADNA sytuacja nie jest powodem do samobójstwa.. a jeżeli sobie człowiek nie radzi to znaczy że jest słaby.. a jak jest słaby to odpada.. taka jest natura. choć przyznaje pomoc osób 3-cich jest "dobrą rzeczą"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smolny
Pan Futerkowy
Pan Futerkowy


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:34, 15 Gru 2007    Temat postu:

Slash napisał:
rozumiem że ktoś może się czuć: samotny odrzucony itd

W takich momentach najlepiej odpalić sobie muzykę... ;d Znam z doświadczenia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niebieska
Grabarz


Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka

PostWysłany: Sob 15:50, 15 Gru 2007    Temat postu:

nigdy nie rozumiałam, jak można popełnić samobójstwo, dopóki nie zobaczyłam filmu "Między piekłem a niebem" (Robin Williams w roli głównej-naprawde świetny film)
Gdybym ja też straciła wszystkie najukochańsze osoby na świecie, to chyba bym nie wytrzymała.

Ale samobójstwo to dziwna sprawa-bo jakby nie było to forma eskapizmu, czyli przejaw tchórzostwa człowieka, który jednak wymaga cywilnej odwagi-trochę to absurdalne

btw. Falling 83%


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siano
uŻYDkownik


Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Szkoły Podstawowej nr. 15

PostWysłany: Sob 16:02, 15 Gru 2007    Temat postu:

co do odwagi to się nie zgadzam.

Gdy jebnie ci sie wszystko na głowę i "nie masz po co żyć" to powieszenie się nie wymaga żadnej odwagi, lecz sporej głupoty


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niebieska
Grabarz


Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka

PostWysłany: Sob 16:11, 15 Gru 2007    Temat postu:

A ja nadal uważam, że wymaga odwagi, a głupoty niekoniecznie-rezygnacja z życia na tym świecie nie zawsze jest tożsama z głupotą. Wydaje mi się, że to w znacznym stopniu zależy od tego, czy ktoś wierzy w życie po śmierci, a jeśli tak, to w jakie. Samobójstwo wcale nie jest takie łatwe, tak jak pisał Pratchett "Życie to nałóg, z którym bardzo trudno zerwać…". Zawsze istnieje obawa, że ja rezygnuję z życia, bo uważam, że wszystko się spierdoliło, a w rzeczywistości wcale tak nie jest. Człowiek ma wątpliwości, że może tu jeszcze jest nadzieja, że może nie jest aż tak źle. No i nigdy nie ma 100% pewności, że po drugiej stronie jest lepiej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smolny
Pan Futerkowy
Pan Futerkowy


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:37, 15 Gru 2007    Temat postu:

niebieska napisał:
Wydaje mi się, że to w znacznym stopniu zależy od tego, czy ktoś wierzy w życie po śmierci, a jeśli tak, to w jakie.

A ja się nie zgodzę - mimo wszystko wole posiadać życie i się z niego cieszyć, niż z tego, że się jest martwym fizycznie i co niestety bardzo prawdopodobne psychicznie O_o Zakładając, że życie, które prowadzimy aktualnie może być tym jedynym, to po co je sobie skracać? ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gwynbleidd
Weed smoker


Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:51, 15 Gru 2007    Temat postu:

skrzypek pod mostem napisał:
po prostu umiera sie kiedy życie się znudzi Razz

Tym tekstem mnie rozlozylas na lopatki po prostu :] Samobojstwo z nudow? Wiekszej glupoty nie slyszalem.
Wiesz co to jest instynt samozachowawczy? Mysle, ze nuda nie jest wystarczojaco silnym bodzcem, by go przezwyciezyc.

Smolny napisał:
Zaprzestać istnienia z własnej woli... O_o Debilizm... O_o

Smolny napisał:
No patrz - mnie przeraża, że kiedyś muszę umrzeć i nie wiadomo co dalej, a jakiś pajac wiesza się, strzela sobie w łeb lub skacze z mostu O_o

A wiec uwazasz, ze samobojstwo to "debilizm" i masz na to taki argument, ze ty boisz sie smierci, wiec jesli ktos inny jej pragnie, "jest pajacem".
Jesli ktos ma inne poglady, niz ty, jest debilem i pajacem?

reggaewomen napisał:
Zycie czasami jest ciezkie..tylko silni i myslacy racjonalnie przetrwają tak jak zwierzątkaxP,wazne zeby z zycia czerpac jak najwiecej,bo ma sie tylko jedno zycie.

Zgadzam sie, ze z zycia trzeba czerpac jak najwiecej. Tylko, co w sytuacji jezeli ktos usiluje to robic lecz z marnym skutkiem? Jesli moje zycie mialoby byc ciagla walka o przetrwanie, tak jak w przypadku "zwierzatek", to nie wiem czy chcialbym dalej zyc...

reggaewomen napisał:
Po co sie zabijac..po co narazac bliskich na cierpienie.?

Kazdy normalny czlowiek dba przede wszystkim o siebie, a dopiero potem o cala reszte ludzkosci, w tym swoich bliskich. Jesli zycie komus sprawia cierpienie, to dlaczego on ma cierpiec, a nie jego bliscy?

Bjorn napisał:
żADNA sytuacja nie jest powodem do samobójstwa.. a jeżeli sobie człowiek nie radzi to znaczy że jest słaby.. a jak jest słaby to odpada.. taka jest natura.

Nalezy wyjsc od tego, ze kazdy czlowiek dazy do szczescia. Nie wszystkim jest ono jednak dane. Ci z nich, ktorzy sa silni przetrwaja. Ale jesli ktos jest slaby i nie daje rady, to nie mozna mu odbierac mozliwosci ulzenia sobie.

niebieska napisał:
nigdy nie rozumiałam, jak można popełnić samobójstwo, dopóki nie zobaczyłam filmu "Między piekłem a niebem" (Robin Williams w roli głównej-naprawde świetny film)
Gdybym ja też straciła wszystkie najukochańsze osoby na świecie, to chyba bym nie wytrzymała.

Ale samobójstwo to dziwna sprawa-bo jakby nie było to forma eskapizmu, czyli przejaw tchórzostwa człowieka, który jednak wymaga cywilnej odwagi-trochę to absurdalne.

Zgadzam sie w pelni.

Siano napisał:
powieszenie się nie wymaga żadnej odwagi, lecz sporej głupoty

Samobojstwo nie musi byc przejawem glupoty. Moze byc racjonalna, przemyslana decyzja.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gwynbleidd dnia Sob 17:52, 15 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gwynbleidd
Weed smoker


Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:59, 15 Gru 2007    Temat postu:

Ja czesciowo zgadzam sie w tej kwestii z pogladami Fryderyka Nietzschego. Uwazal on, ze nie trzeba poszukiwac zadnego celu i sensu zycia, poniewaz zycie jest sensem samym w sobie. Glosil afirmacje zycia. Komus wiec moze zdawac sie dziwnym, ze jednoczesnie dopuszczam odebranie sobie zycia.
Zauwazcie jednak, ze jak juz wczesniej pisalem, kazdy czlowiek dazy przede wszystkim do szczecia. Wszystko co czyni to tylko srodki prowadzace do osiagniecia tego celu. Jesli ktos nie jest szczesliwy, cierpi jednoczesnie nie majac w perspektywie realnych szans na zmiane tej sytuacji, samobojstwo jest odpowiednim rozwiazaniem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gwynbleidd dnia Sob 20:54, 15 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siano
uŻYDkownik


Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Szkoły Podstawowej nr. 15

PostWysłany: Sob 18:07, 15 Gru 2007    Temat postu:

Gwynbleidd napisał:
Samobojstwo nie musi byc przejawem glupoty. Moze byc racjonalna, przemyslana decyzja.


Aczkolwiek nie każda przemyślana decyzja jest mądra

Gwynbleidd napisał:
Zgadzam sie, ze z zycia trzeba czerpac jak najwiecej. Tylko, co w sytuacji jezeli ktos usiluje to robic lecz z marnym skutkiem? Jesli moje zycie mialoby byc ciagla walka o przetrwanie, tak jak w przypadku "zwierzatek", to nie wiem czy chcialbym dalej zyc...


Gdyby każdy człowiek mający w swoim życiu krótki epizod "walki o przetrwanie" miał popełnić samobójstwo, to mało by nas na świecie zostało.


Wybaczcie, że akurat sie uczepiłem tak mocno tego samobójstwa, ale to jest jeden z nielicznych tematów, w których mam swoje zdanie i nie ma bata, bym je zmienił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niebieska
Grabarz


Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka

PostWysłany: Sob 19:12, 15 Gru 2007    Temat postu:

Gwynbleidd napisał:
kazdy czlowiek dazy przede wszystkim do szczecia. Wszystko co czyni to tylko srodki prowadzace do osiagniecia tego celu. Jesli ktos nie jest szczesliwy, cierpi jednoczesnie nie majac w perspektywie realnych szans na zmiane tej sytuacji, sampbojstwo jest odpowiednim rozwiazaniem.

Też tak myślę. Bo życie naprawdę może być okropne i to do tego stopnia, że nie widzimy już żadnych szans na polepszenie.

Ja nie boję się śmierci. I nie piszę tego dla szpanu, czy po to, żey się z kimś powadzić-w tej kwestii jest mi wszystko jedno. Ale nawet gdybym chciała, to nie mogłabym popełnić samobójstwa-a powód jest chyba głupi. Mianowicie mój najlepszy przyjaciel zobowiązał mnie ostatnio do przysięgi, że nigdy w życiu się nie poddam, że zawsze będę walczyć i nie zrezygnuję. A ja nie chcę zawieść przyjaciela...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jagermeister
Harlejowiec


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1025
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze wsi

PostWysłany: Sob 19:25, 15 Gru 2007    Temat postu:

po tzm będziesz martwa więc: what does you care?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bjorn
Szarżujący na maciorze


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ,,|,,

PostWysłany: Sob 19:49, 15 Gru 2007    Temat postu:

Gwynbleidd napisał:


Bjorn napisał:
żADNA sytuacja nie jest powodem do samobójstwa.. a jeżeli sobie człowiek nie radzi to znaczy że jest słaby.. a jak jest słaby to odpada.. taka jest natura.

Ale jesli ktos jest slaby i nie daje rady, to nie mozna mu odbierac mozliwosci ulzenia sobie.

ulżenia czyli samobójstwa? dobrze zrozumiałem? jeśli tak, to jedna "słaba jednoska" mniej.. takie prawo natury :]


ale zazwyczaj samobójstwo jednej osoby powoduje swoje następstwa u innych osób.. co najlepiej ukazuje przykład muru i młota.. ale nie chce mi sie tego przytaczać


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bjorn dnia Sob 19:51, 15 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gwynbleidd
Weed smoker


Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:59, 15 Gru 2007    Temat postu:

Siano napisał:
Aczkolwiek nie każda przemyślana decyzja jest mądra

Nie mozna powiedziec, ze jakas decyzja jest obiektywnie madra. Wiec kto osadza o tym czy jest madra? Ten kto decyduje :]

Siano napisał:
Gdyby każdy człowiek mający w swoim życiu krótki epizod "walki o przetrwanie" miał popełnić samobójstwo, to mało by nas na świecie zostało.

Ale ja wspominalem o ciaglej walce o przetrwanie, a nie o krotkim epizodzie. Pisalem tez o braku szans na polepszenie! Wiec moze pisz na temat!!!

Bjorn napisał:
ulżenia czyli samobójstwa? dobrze zrozumiałem? jeśli tak, to jedna "słaba jednoska" mniej.. takie prawo natury :]

Wiec chyba nie ma zadnego problemu.

bjorn napisał:
ale zazwyczaj samobójstwo jednej osoby powoduje swoje następstwa u innych osób

Albo mi sie zdaje, albo to nie jest problem samobojcy :]

bjorn napisał:
.. co najlepiej ukazuje przykład muru i młota.. ale nie chce mi sie tego przytaczać

Wiec po co o tym wspominasz?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gwynbleidd dnia Sob 21:01, 15 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smolny
Pan Futerkowy
Pan Futerkowy


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 1270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:03, 15 Gru 2007    Temat postu:

[Wyczuwam w powietrzu kolejną kłótnię na forum - nie odpisujcie na ten post! XD!]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siano
uŻYDkownik


Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Szkoły Podstawowej nr. 15

PostWysłany: Sob 21:19, 15 Gru 2007    Temat postu:

Gwynbleidd napisał:
Nie mozna powiedziec, ze jakas decyzja jest obiektywnie madra. Wiec kto osadza o tym czy jest madra? Ten kto decyduje


znaczy się, że samobójstwo może być mądrą decyzją?

Gwynbleidd napisał:
Pisalem tez o braku szans na polepszenie! Wiec moze pisz na temat!!!


No jeśli uważasz, że są ludzie, którzy nie mają żadnych szans na polepszenie, to ja sie zamykam w sobie i idę czytać książkę :]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pseudo Forum o Wszystkim Strona Główna -> Kłótnie / Dyskusje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin