Autor Wiadomość
Jagermeister
PostWysłany: Pią 23:41, 27 Lip 2012    Temat postu:

chodziło mi raczej o to, że to ludzie sami zweryfikują czego się chcą uczyć (czyt.: co im będzie w zyciu potrzebne), a nam kij do tego co się inni uczą, o ile nas do nauki nie zmusszają.
Smolny
PostWysłany: Pią 21:25, 27 Lip 2012    Temat postu:

ja, 23 godziny temu napisał:
Jak to jest 288 to ja jestem mesjaszem

Słowo się rzekło, zostałem mesjaszem oczekuję na wasz hołd Laughing Jager, nie szpanuj umiejętnością błyskawicznego liczenia Very Happy Z tymi wymaganiami klienta w szkole to też z umiarem - klient może sobie zażyczyć, by ich syn/córka zwany dalej nieukiem, miał fory z tych, tych i jeszcze tych przedmiotów - moim zdaniem bardziej należy kłaść nacisk na jakość nauczania, kompetencje nauczycieli i badania empiryczne - teoria pozostaje teorią, a co z praktyką? No chyba, że ktoś się uprze, że działania na tablicy to praktyka - nonsens Wink
Ryan
PostWysłany: Pią 21:15, 27 Lip 2012    Temat postu:

Tłuszcz napisał:
Smolny napisał:
Ale Ty się Rajman też nie ciesz, bo sam wmawiałeś mi coś o kolejności "jak leci"


No, ale to jest akurat prawda. To w szkole podstawowej nas (a przynajmniej mnie) źle uczyli, bo mówili że jest "mnożenie, dzielenie" co można zrozumieć jako "najpierw mnożenie, a potem dzielenie", a w rzeczywistości to jest "mnożenie i dzielenie". A kolejność to faktycznie "jak leci".

Więc jak masz 48/2(9+3) = 48/2*12 = 24*12 = 288


In your face, Smolny XD
Jagermeister
PostWysłany: Pią 21:14, 27 Lip 2012    Temat postu:

właściwie, to ani dzielenie ani odejmowanie nie jest potrzebne Razz po co sobie komplikować życie. A co do nauczania matematyki: w każdej szkole powinni uczyć tego czego wymaga klient.
Tłuszcz
PostWysłany: Pią 21:06, 27 Lip 2012    Temat postu:

Smolny napisał:
Ale Ty się Rajman też nie ciesz, bo sam wmawiałeś mi coś o kolejności "jak leci"


No, ale to jest akurat prawda. To w szkole podstawowej nas (a przynajmniej mnie) źle uczyli, bo mówili że jest "mnożenie, dzielenie" co można zrozumieć jako "najpierw mnożenie, a potem dzielenie", a w rzeczywistości to jest "mnożenie i dzielenie". A kolejność to faktycznie "jak leci".

Więc jak masz 48/2(9+3) = 48/2*12 = 24*12 = 288

Josi napisał:
Ja mam taką refleksję, że matematyka powinna być obowiązkowa nawet na studiach XD


Też się z tym zgadzam, jak najbardziej. Nieważne na jakim kierunku, ale każdemu się mata przyda xD
Smolny
PostWysłany: Pią 20:06, 27 Lip 2012    Temat postu:

Jednak pół roku na elektrotechnice nic mnie nie nauczyło Confused To jest chyba bardziej test na spostrzegawczość niż logikę - nie pomyślałem, że "/2" można zamienić na "*1/2" Confused Ale Ty się Rajman też nie ciesz, bo sam wmawiałeś mi coś o kolejności "jak leci" Very Happy
Josi
PostWysłany: Pią 20:00, 27 Lip 2012    Temat postu:

Ja mam taką refleksję, że matematyka powinna być obowiązkowa nawet na studiach XD
Smolny
PostWysłany: Pią 19:55, 27 Lip 2012    Temat postu:

No kurwa! I w ten oto magiczny sposób musicie mi złożyć pokłon - zostałem mesjaszem Confused
Tłuszcz
PostWysłany: Pią 19:34, 27 Lip 2012    Temat postu:

Tak bardzo mi przykro.
Zapis jest po prostu mylący, obczajcie se taki:

48 * 1/2 * (9 + 3) =
Smolny
PostWysłany: Pią 19:11, 27 Lip 2012    Temat postu:

Czekałem tylko kiedy nie wytrzymasz Very Happy Wynik to 2
Ryan
PostWysłany: Pią 19:03, 27 Lip 2012    Temat postu: Jestę Matematykię



Jakieś przemyślenia w temacie Very Happy?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group