Autor Wiadomość
Jagermeister
PostWysłany: Pią 0:55, 28 Mar 2008    Temat postu:

powiem tak: głupio zrobiłem, ze sie wypowiedziałem na temat czegoś czego do końca nie byłem pewien. Jest mi wstyd. Bywa ;]

Co nie zmienia faku, że mi sie rap nie podoba [-; (może? może...)
Adrys
PostWysłany: Czw 21:54, 27 Mar 2008    Temat postu:

Jak dla mnie wszystko gites ^^
HkD.aka.Hakadajski.crw!
PostWysłany: Czw 21:52, 27 Mar 2008    Temat postu:

Na zakonczenie dodam, iz napisalem wyraznie `produkcje 9th Wonder'a` ,a nie `dyskografia 9th Wonder'a .
Oznacza to tyle, iz :

1 - tak, jak pisze - 6 albumow jest `nie jego` tylko zrobil na te plyty X podkladow .
2 - niektore z tych pozycji to bootlegi [mozna okreslic, iz sa to utwory nigdy nie wydane, ktore zostaly `poukladane` w trackliste, przez np. fana i wrzucone pod nazwa wymyslona wlasnie przez ta osobe, jako album - nie mowie, ze wiekszosc . ]

PS @ Adrys - wydanie albumu producenckiego wyglada troszke inaczej nizli nagranie plyty np. przez Dżem itd. Wyglada to tak, iz Wondera [w tym przypadku] interesuje w danym momencie tylko podklad, ktory jest wysylany do osoby, ktora o niego prosila . Co sie z tym laczy - producenci robia podklady niemal caly czas, nie tylko, gdy jest jakas potrzeba . Maja ogromne poklady bitow wyprodukowanych, przez X lat [z czego tylko mala czesc jest `uzyteczna`] i sa w stanie wyslac dany podklad nawet w kilka dni do adresata, jesli jest on utrzymany w takim kliumacie/tempie, jak zyczy sobie raper . To czesto przyspiesza prace . Oczywiscie nie mozemy tutaj mowic, o sytuacji, gdy ktos chce cos nagrac i producent wysyla mu np. taki podklad, ktory ostatnio zrobil i osoba piszaca tekst musi sie do niego dopasowac . To w dobrym rapie nie ma prawa bytu . Najpierw tekst - potem bit , nigdy nie odwrot . Przytocze slowa Eldoki [uznanego i zasluzonego rapera z Warszawy ]

` Teraz MODA na teksty pisane, pod bity...`

To ukazuje stosunek dobrych MC, do takiej blazenady .

Mysle, ze wszystko sie powolutku rozjasnia .

` take care ya
Adrys
PostWysłany: Czw 21:50, 27 Mar 2008    Temat postu:

Zajonc napisał:
Hmm no nie wiem, doorsi w ciągu 4lat wydali ponad 8 płyt co daje dwie płyty rocznie Razz
Oczywiście dodaj do tego że wokalista był często nie zdolny do współpracy Very Happy

Poza tym Jager naprawdę przesadzasz, to trochę tak jakbyś chciał mi udowodnić że Morrison to kawał chuja i pedała a nie poeta Razz

Nie, że się czepiam ale tu jest 15 w 3 lata ^^

Tristian napisał:
Taaaaaa tutaj się Jager pogrążyłeś w czarnej dupie, bo dla mnie osobiście jeśli chodzi o muzykę rap to Hakad jest niebagatelnie i nieporównywalnie wręcz większym autorytetem niż ty...

Całkowicie się zgadzam. (Dżager) I na tym można byłoby zakończyć twoją bezsensowną próbę przekazania że rap/hip hop jest Beee.
Bądź bardziej otwarty na muze ;]

Tyle odemnie
Tristian
PostWysłany: Czw 21:36, 27 Mar 2008    Temat postu:

Taaaaaa tutaj się Jager pogrążyłeś w czarnej dupie, bo dla mnie osobiście jeśli chodzi o muzykę rap to Hakad jest niebagatelnie i nieporównywalnie wręcz większym autorytetem niż ty. I jeśli mówi że to jest dobry rap, to chyba nie ma powodów żeby uważać inaczej?
Taki jest stereotyp że czarni raperzy nawijają o gangsterce, dragach i rasistach. Tak samo jest stereotyp że debile grający metal nawalają tylko o nienawiści, szatanie, krwi, ucinaniu głów itp. No i znamy Gorgorotha i inne dna które faktycznie takie są... Ale na bogów - chyba nie można generalizować?
Ojciec Kiszu
PostWysłany: Czw 20:57, 27 Mar 2008    Temat postu:

Ale dyskusja, aż sobie zapuściłem Wu-Tang Clan
Zajonc
PostWysłany: Czw 20:04, 27 Mar 2008    Temat postu:

Hmm no nie wiem, doorsi w ciągu 4lat wydali ponad 8 płyt co daje dwie płyty rocznie Razz
Oczywiście dodaj do tego że wokalista był często nie zdolny do współpracy Very Happy

Poza tym Jager naprawdę przesadzasz, to trochę tak jakbyś chciał mi udowodnić że Morrison to kawał chuja i pedała a nie poeta Razz
Adrys
PostWysłany: Czw 18:50, 27 Mar 2008    Temat postu:

2:0 Dla hkd'a ^^
Szczerze powiedziawszy, nie słuchałem jego kawałków, więc nie mogę o nim zbyt wiele napisać. Jednak patrząc na częstotliwość wydawanych płyt nie możesz mówić, że 'tworzy' w podziemiu i że nie robi tego pod publike. Może i trzyma swój styl, może i ma dobre bity, a nawet i dobre kawałki - nie wiem bo go nie słuchałem. Ale nawet Queen, Dżem, czy Doorsi Razem wzięci nie wydali tak wielu albumów w tak krótkim czasie.

Tyle Wink
HkD.aka.Hakadajski.crw!
PostWysłany: Czw 17:53, 27 Mar 2008    Temat postu:

Jagermeister napisał:
ale pierdolisz, czytałem tekst 9th`a czytałem tekst 50 centa i jak dla mnie różnice są znikome.


Ja skwituje to krotko .
Mamy do czynienia z niesamowicie uzdolniona osoba...
Potrafi czytac teksty osoby, ktora... tekstow nie pisze !
Ogolnie to niezle, niezle . Zaznajamiac sie z `tekstami` producenta muzycznego . Zawsze myslalem, ze miedzy pojeciem raper (mc), a producent (czesto dj) jest `subtelna` roznica .

` take care ya
Gwynbleidd
PostWysłany: Czw 9:01, 27 Mar 2008    Temat postu:

Jagermeister napisał:
gówno dla fanatyków, komercyjny shit, chłam, bełkoczą, jeden wielki burdel

Styl twojej wypowiedzi sugeruje, ze zalezalo ci tylko na tym zeby prowokowac ;]

Jagermeister napisał:
Ty w swoim poście nie podałeś ani jednego argumentu ukazującego piękno rapu

A jest cos takiego jak argument na piękno Laughing Question
Jagermeister
PostWysłany: Czw 0:09, 27 Mar 2008    Temat postu:

ale pierdolisz, czytałem tekst 9th`a czytałem tekst 50 centa i jak dla mnie różnice są znikome. Skoro różnice w tekscie są znikome to i różnice w zachowaniu i rozumowaniu są nieduże. Ja nie mam nic do ich koloru skóry! Absolutnie mi to nie przeszkadza - w koncu nic na to nie poradzi, że jest czarny co nie? Ty Hakad jesteś półgłówkiem, idiotą i to TY nie dopuszczasz do siebie innego zdania. Ja jestem otwarty na każdą muzykę która ma sens i da sie tego słuchać. Ja słucham wielu gatunków muzyki od kelly family przez kaliber 44, pidżame porno na trance kończąc, więc nie pierdol mi tu, że jestem zamknięty na inne poglądy. Ty w swoim poście nie podałeś ani jednego argumentu ukazującego piękno rapu (bo uważasz, że takie istnieje - co nie?). Jak dla mnie bredzisz i gadasz głupoty bo ktoś sie nie zgadza z twoimi upodobaniami (przykro mi <głaszcze>). Boję sie tylko, że mnie napadniesz z kolegami na ulicy za to, że nie lubie twojej muzy Very Happy Przerażająca myśl - zastać pobitym przez bande zamkniętych na świat pajaców w obronie kolesia który rapuje o swoim i swoich kumpli ucisku po czym wsiada do super drogiej fury i jedzie do super wypasionej willi, bo nie chce mi sie wierzyć, że koleś który co roku albo częściej wydaje album który sie rozchodzi w setkach tysięcy egzemplarzy nagrywa w podziemiach. BZDURA. Jesli sie myle - daj mi na to dowód. Nie chce mi sie juz więcej pisać do Ciebie na ten temat bo ty i tak nie przyjmniesz tego do wiadomości. Nie wszystkim musi sie rap podobać a ty pisząc na shoutboxie, że tylko rap sie liczy i mamy słuchac rapu bo w nim jest zbawienie przeczysz sam sobie...
HkD.aka.Hakadajski.crw!
PostWysłany: Śro 23:23, 26 Mar 2008    Temat postu:

To moja ostatnia odpowiedz na tego typu krytyke, gdyz..szkoda mi prawde mowiac czasu na takie ciemne masy, jak kolega Jager .
Po kolei...
Nie kurwa, nie...<dojebanie gleboki wdech i wydech> Ok, zaczynamy .
Gowno dla fanatykow? Pochlebiasz mi pulchniutki, gdyz tak... masz racje - jestem jebanym fanatykiem =*
Komercja? Mamy chyba nieco inne jej pojecie .
Wielu DOSKONALYCH mc's siedzi w podziemiu nagrywajac przekozacki rap i nie majac z tego ani dollara .
Zeby nie bylo, ze generalizuje, mowa przeciez o 9th'ie .
Jesli gdziekolwiek zobaczysz jego klip na stacji typu MTV/VIVA to dzwon do mnie . Pojdziemy na piwo [tja...] .
Przepelnienie rasizmem? Wybacz, ale to wlasnie czarni ludzie byli WKURWE czasu przesladowai przez jebanych ignorantow, ktorym to przeszkadzala kolor skory naszych czarnych braci . Przesycenie zbrodnia? Czyzby to opis rzeczywistosci? Czyzby proba opisania tego w ciemnych barwach [jako cos, co niekoniecznie jest okej ] .
No chyba, ze rap utozsamiasz z balwanami typu 0.5 dollara, ktory to reprezentuje [ta, od ktorej strony ciekawe..] gatunek zwany `gangsta rap` .
`Rap to nie zabawa juz... to nauka` .
Zastanawia mnie fakt, kogo kawalki ty sluchasz, skoro dla ciebie raperzy belkoca? Czlowieku, gdybys troche poczytal, to wiedzialbys, ze to jak wyrazaja swe mysli [wokalnie] zwie sie `flow` (technika) .
Wielu, wielu mc ma takie flow, ze ty polamalbys sobie jezyk na kilku pierwszych wersach, wiec uspokoj sie troche .
Wracajac do twoich marnych argumentow, o tym czym przesycony jest rap chcialbym to odwrocic w druga strone? Nie doszukujesz sie moze podobnych akcji w `twojej muzyce`? Chore i niczym nieuzasadnione przeslanie czesto zgola odmienne od czlowieczych standardow . Smieszne satanistyczne teksty `wypowiadane` w nieco smieszny sposob [chlopaki, luz - ja wszystko slysze , nie musicie mi krzyczec do ucha ] (po raz n-ty powiem, iz nie GENERALIZUJE) . Mi to jednak nie przeszkadza, gdyz tak jak wspomnial kolega powyzej - my nie mamy zamknietych umyslow i nie skupiamy sie tylko na wywyzszaniu jednego gatunku muzyki i ponizaniu innych poprzez swoje `widzi mi sie` . Ba, jestesmy nawet na tyle zajebiscie, ze gdy nie mamy o czyms pojecia to zamykamy buzke i sie nie udzielamy, by nie robic z siebie posmiewiska [tak, jak co niektrzy Wink ] .
Konczac dodam, iz NIE MASZ PRAWA oceniac gatunku muzyki, skoro [nie boje sie tego okreslenia] KOMPLETNIE sie na nim nie znasz i nie wiesz, o nim nic . Rap to cala kultura czlowieku, ale to nie ten temat, nie ta pora.. i niestety [mowie to, z zalem] nie ten odbiorca .
Brak poziomu osoby reprezentujacej druga strone zniecheca do polemiki, a szkoda.. Powiem szczerze i bez kozery, ze dobrym przykladem jak moze zachowac sie myslacy czlowiek jest Tristian . Jasno wyraza swoje zdanie i z takim czlowiekiem to moge gadac (pisac), a nie z zamknietym na wszystko, ograniczonym reprezentantem homo-sapiens .
Tyle . Przemysl sobie, co niektore sprawy .
Jak juz definitywnie koncze swoje wyklady, gdyz nie jestem nauczycielem - od tego mamy KRS One'a !

~ bless !
below
PostWysłany: Śro 23:00, 26 Mar 2008    Temat postu:

Jagermeister napisał:
...są jako tako dobzi...


więc na początek proponowałbym nieco edukacji z zakresu ortografii swojego ojczystego języka, a później co nieco o tejże muzyce.

wiesz.. to równie dobrze jak ja bym ci napisał że metal to jebane gówno, bo to sami debile napierdalający w struny bez żadnego pomysłu i drący się tak że chuj wie o co im chodzi, lecz nigdy i nigdzie tak nie napisałem, gdyż posiadam to czego tobie brakuje i jak widzę raczej mieć tego nie będziesz, mianowicie szacunek do każdego typu muzyki. widzisz, tak łatwo jest pochopnie oceniać wszystko i wszystkich dookoła, ale nieco trudniej zrozumieć o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi i tego nie możemy od ciebie oczekiwać, a szkoda, bo wtedy mielibyśmy o czym rozmawiać.
HkD.aka.Hakadajski.crw!
PostWysłany: Śro 22:53, 26 Mar 2008    Temat postu:

HAHAHAHHAAHAHAHAHA !

Posta tego skomentuje pozniej, bo poki co wyjebalem na plecy z krzeslem wlacznie....

: DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD


` take care ya
Jagermeister
PostWysłany: Śro 22:50, 26 Mar 2008    Temat postu:

Ja po prostu nie chciałem napisać, ze to jest gówno dla fanatyków - komercyjny shit - przesycony nienawiścią, rasizmem i zbrodnią chłam - nie aż tak bezpośrenio... równie treściwe jest tv trwam tyle, że do tego podłożone są bity co nadaje temu specyficzny klimat. Kolesie zarabiają na tym mega kase i tylko i wyłącznie (dla mnie) pod tym względem są jako tako dobzi. Choć to pewnie zasługa ich managerów... Raperzy nawet nie potrafią mówić w swoim ojczystym języku, ich teksty (o ile są ich) są niezrozumiałe; kolesie bełkoczą i nic tylko sie wkurwiają na wszystko do okoła. Poza tym, nie musze być znawcą rapu żeby sie wypowiadać na temat tego co ja o tym sądze. Mysle, że wystarczy mi zobaczyć kilka teledysków różnych wykonawców i przesłuchanie kilku utworów, po czym przeczytanie tekstu o ile jest to możliwe (bo to jest jeden wielki burdel). Myśle, że jest to muzyka dla ludzi słabych, bez własnej opinii, bez własnego zdania. Fanatyków wytresowanych przez swoich mentorów. Tyle jak narazie.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group