Autor Wiadomość
Gwynbleidd
PostWysłany: Czw 15:53, 06 Mar 2008    Temat postu:

raczej szkoda. zdazylem tam wpasc tylko raz. i byla jak na rybnickie warunki fajna impreza dramowa
Tristian
PostWysłany: Czw 9:02, 06 Mar 2008    Temat postu:

O patrzcie, nawet nie wiedziałem. I dobrze, mniej 15 latków dostanie po mordzie.
Gwynbleidd
PostWysłany: Czw 1:24, 06 Mar 2008    Temat postu:

medium stoi chyba zamkniete od kilku miesiecy
Tristian
PostWysłany: Śro 22:55, 05 Mar 2008    Temat postu:

A Medium dalej stoi otwarte...
Dziadek_Piorun
PostWysłany: Śro 20:39, 05 Mar 2008    Temat postu:

Wycelowałem w tego, który mówił i tak, wtedy jeszcze glany nosiłem Razz
Cyryl
PostWysłany: Śro 18:19, 05 Mar 2008    Temat postu:

Wycelowałeś w przewodnika stada ? Razz miałeś glany Razz ?
Dziadek_Piorun
PostWysłany: Śro 16:58, 05 Mar 2008    Temat postu:

Raz miałem taką akcję, że podbiła do mnie grupka dresów niedaleko klubu Medium(który chyba jest już zamknięty:P). Myśląc szybko i analizując sytuację po powiedzeniu przez nich "Dawaj portfel" + kilka epitetów, moją taktyką był kop jednego w jaja i najszybsza pitaka jaką kiedykolwiek miałem w życiu. Kolesie swojego nie zostawili w bólogennym przeżyciu i po chwili pościgu olali mnie, ja natomiast wtopiłem się w Mediumowy las. Razz
Cyryl
PostWysłany: Wto 16:13, 04 Mar 2008    Temat postu:

Jak mnie ktoś zaczepia na ulicy to mówię zazwyczaj: "Cho na solo kutasiarzu pierdolony cwelu zajebany wyjebać ci lepe z ucha na pysk w ryj szmato?".
reggaewomen
PostWysłany: Wto 12:23, 04 Mar 2008    Temat postu:

ja mysle ze najlepszym sposobem jest unikanie miejsc z tzw. złą renomą. Miejsc zaciemnionych, odosobnionych, jezeli jestesmy zmuszeni isc w takie miejsce, bo innej drogi nie ma to najlepiej isc w grupie... jezeli jestesmy skazani na to zeby isc samemu, jezeli widzimy grupe skinow staramy sie byc pewnymi siebie<chociaz jest to trudne w takiej sytuacji>,nie reagowac na zaczepki, isc drugą stroną drogi.. jezeli boimy sie ich wysylamy sygnaly pozawerbalne dzialajace na nich jak plachta na byka:]..
Tristian
PostWysłany: Nie 13:53, 02 Mar 2008    Temat postu:

Ja raz wdałem się z dresiarzem któremu nie podobał się mój kultowy-jak-chuj plecak kostka w dyskusję. Była albo możliwość że zbiorę wpierdol albo że bezsensownie przez chwilę pogadam i wyszło na to drugie. Jak już gadaliśmy o psychodelicznych bzdurach z 10 minut to powiedział "Dobra weź już spierdalaj" i se poszedł w swoją strone a ja w swoją.
Jagermeister
PostWysłany: Nie 12:19, 02 Mar 2008    Temat postu: Re: Jak nie dać się skroić ? / Jak nie dać sobie zajebac ?

Cyryl napisał:
"OPANUJ AGRESJĘ PRZYJACIELU"


myśle, że po takim tekście to dopiero można dostac wpierdol...

ja szczerze mówiąc nigdy wpierdol nie dostałem... kilka razy miałem okazje ale jakoś zawsze agresorzy sie speszyli kiedy podeszli do mnie a ja sie nie wystraszyłem... może to jakis sposób? brak reakcji na ich zaczepke?
Cyryl
PostWysłany: Sob 23:31, 01 Mar 2008    Temat postu: Jak nie dać się skroić ? / Jak nie dać sobie zajebac ?

Szedłem ostatnio i zaczepiło mnie 4 kolesi. Dałem sobie nieźle radę. Zajebałem największemu takiego luja z całej epy w czoło i go ogłuszyłem, a reszta się rozpierzchła w popłochu! Jak wy dajecie sobie radę w takich sytuacjach?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group