Autor |
Wiadomość |
ponczek |
Wysłany: Śro 23:06, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
Tristan napisał: | To tak jakby facet chciał zostać przedszokanką |
Josi napisał: | Są faceci-przedszkolanki. |
No bo w sumie, to czemu nie...
Pewnie nie jeden "pan-przedszkolanka", byłby lepszy niż jakieś wredne babsko... Ja niestety nie pamiętam czasów przedszkola i nie wiem, czy w przedszkolu były wredne przedszkolanki... ale pewnie gdzieś są... pewnie jest tak samo jak z nauczycielami... |
|
|
Josi |
Wysłany: Śro 23:03, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
Ej Riczta, mówiłam Ci już kiedyś, że się Ciebie boję? xD
Są faceci-przedszkolanki. Nawet jeden ostatnio w radiu mówił że jest molestowany. Przez mamy dzieci. |
|
|
Riczta |
Wysłany: Śro 22:25, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
Feminizm jest bez sensu..
Przeciez mamy rownouprawnienie. A te smieszne kobiety robia z siebie tylko i wylacznie ofiary..
A tak btw to ja chcialabym isc do wojska :] |
|
|
Gwynbleidd |
Wysłany: Śro 20:55, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
Tristian napisał: | Heh... Jeśli panią aż tak zależy żeby pracować jako kanalarz albo górnik dołowy - nie ma sprawy. Tylko po co? To tak jakby facet chciał zostać przedszokanką |
Tez tak mysle.
Do wojska feministki sie jakos nie garną :]
Moim zdaniem nie ma o co walczyc, bo jak kobieta byc rowniez gornikiem czy zolnierzem. Nie ma przeciez zadnych odgornych zakazow. To typ zawodu decyduja o tym czy dominuja w nim mezczyzni czy kobiety. |
|
|
Smolny |
Wysłany: Śro 16:45, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
Najpierw kobieciny chciały równouprawnienia, a teraz chcą się wywyższać?! Bez przesady! :zly: |
|
|
Tristian |
Wysłany: Śro 16:40, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
Heh... Jeśli panią aż tak zależy żeby pracować jako kanalarz albo górnik dołowy - nie ma sprawy. Tylko po co? To tak jakby facet chciał zostać przedszokanką |
|
|
Ojciec Kiszu |
Wysłany: Wto 19:37, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
Ja szczerze się przyznaję do tego, że bez płci przeciwnej na pewno bym wykitował
Natomiast feministki, tak jak już ktoś wspomniał wyżej, chcą pokazać że generalnie to faceci są im do niczego nie potrzebni. Potępiam taką postawę ;] |
|
|
reggaewomen |
Wysłany: Wto 19:13, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
Jagermeister napisał: | taaaak - feminizm = zło
feministki są gorsze od pedałów bo ich nie zabił bym z czystym sumieniem - bo to jednak 'laski' co nie? |
pierdolisz;P
ja uwazam ze feministki nie sa potrzebne obenie..moze kiedys, kiedy praw kobiet jako takich nie bylo..i trzeba bylo o nie walczyc, teraz mamy wzgledne rownouprawnienie.. uwazam ze kobiety nie poradzilyby sobie bez mezczyzn..tak jak mezczyzni bez kobiet...wszystko w naturze ma swoje miejsce i wszystko jest potrzebne.;p |
|
|
Jagermeister |
Wysłany: Wto 18:52, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
taaaak - feminizm = zło
feministki są gorsze od pedałów bo ich nie zabił bym z czystym sumieniem - bo to jednak 'laski' co nie? |
|
|
Lesny |
Wysłany: Wto 17:07, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
Zgadzam się z Olulu, feminizm nie ma nic wspólnego z równouprawnieniem.
To nic innego jak "damski szowinizm"XD |
|
|
Olulu |
Wysłany: Wto 16:22, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
feminizm jest głupotą
Według mnie feministki wcale nie walczą o równouprawnienie tylko wywyższają sie ponad mężczyn, chca im udowodnic, ze same bez nich tez dadzą sobie radę.
Oczywiście całe zło tego świata według nich jest przez facetów.
czy to nie chore? |
|
|
Josi |
Wysłany: Wto 16:20, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
Jak dla mnie to troche idiotyzm xD No bo, przecież równouprawnienie zdaje mi sie że już jest XD Jedna rzecz- dyskryminowanie matek i zwolnienia po urlopie wychowawczym. Ale to też chyba nie długo zniknie. Jakoś nigdy nie mogłam zrozumieć, czemu ludzie robią z tego taką aferę. Przecież chociaż różnimy się od siebie bardzo, to tak na prawdę jesteśmy podobni... |
|
|
reggaewomen |
Wysłany: Wto 14:40, 06 Lis 2007 Temat postu: Feminizm? |
|
Co sadzicie o kobiecym feminizmie.? Czy jest to pozytywne, czy negatywne zjawisko?gdzie sa granice przyzwoitosci?jak postrzegacie rownouprawnienie?
Słyszalam, ze niektorych facetow intryguja feministki.?:>:]
co sadzicie o Kazimierze Szczuce, Agacie Passent? |
|
|